Dziecko w momencie samych ćwiczeń, jest lepiej dotlenione i tak jak ćwiczącej mamie wydzielają mu się hormony szczęścia, a kołysanie spowodowane ruchem jest dla niego bardzo miłe.
Mamy w dobrej kondycji, rzadziej zapadają na infekcję, co w ciąży jest bardzo istotne, bo przecież chcemy płód maksymalnie chronić przed infekcjami.
Sprawne mamy sprawniej rodzą, wykazano nawet, że w czasie porodów kobiet ćwiczących jest statystycznie mniej cięć cesarskich i innych interwencji lekarskich, również mniej porodów przedwczesnych, a przecież przebieg porodu ma wpływ na dziecko, czasami na całe jego życie.
Dzieci mam aktywnych rodzą się zdrowsze niż mam, które nie uprawiają żadnego sportu (na takiej samej zasadzie, na jakiej dzieci matek niepijących alkoholu, niepalących i dobrze się odżywiających rodzą się zdrowsze niż dzieci matek pijących, palących i źle się odżywiających).
Odkryto również, że aktywność mamy w ciąży wpływa na rozwój układu nerwowego, wzroku i koordynacji ruchowej dziecka.
Sprawna mama szybciej wraca do formy po porodzie. Ma to znaczenie zarówno dla niej, jak również dla dziecka. Mama w pełni sił może skupić całą uwagę na swoim potomku, zamiast zajmować się swoją poporodową "rehabilitacją".
Dzieci mam, które uprawiały jakiś sport w czasie ciąży same chętniej uprawiają sport. Po prostu mamy aktywne w czasie ciąży w większości przypadków wracają do sportu wkrótce po porodzie. Dziecko obserwuje zachowanie mamy, może ćwiczy z nią, a kiedy dorasta samo chętnie podejmuje aktywność fizyczną.
Osoby aktywne ruchowo mają na ogół lepsze samopoczucie (endorfiny!) niż zwolennicy kanapowego trybu życia, a chyba każde dziecko woli mieć mamę szczęśliwą niż przygnębioną.